Porady prewencyjne

Bezpieczna majówka

Długi weekend majowy to dla wielu z Nas czas wyjazdów i spotkań ze znajomymi. Aby majówka była czasem udanego wypoczynku, warto pamiętać o paru radach. Apelujemy do kierowców o wyobraźnię na drodze i dostosowanie prędkości do panujących warunków, do osób, które wyjeżdżają na dłużej – o właściwe zabezpieczenie mieszkań i domów.

Podczas długiego weekendu majowego nad bezpieczeństwem osób wybierających się na wypoczynek, będą czuwać policjanci. Funkcjonariusze sprawdzą, czy kierujący poruszają się zgodnie z przepisami i dozwoloną prędkością. Będą kontrolować także stan trzeźwości kierujących, stan techniczny pojazdów oraz czy wszyscy podróżujący mają zapięte pasy, a dzieci przewożone są w fotelikach.

Motocykliści, oprócz czerpania radości z szybkiej jazdy, powinni przede wszystkim pamiętać o bezpieczeństwie – swoim i innych uczestników ruchu drogowego. Przypominamy, że motocykl nie ma poduszek powietrznych i pasów bezpieczeństwa, kask i odzież ochronna nie zapobiegną obrażeniom. Dlatego tak ważne jest, by motocykliści podczas jazdy kierowali się rozumem, a nie chęcią przeżycia przygody za wszelką cenę – ponieważ ta cena może być bardzo wysoka. Apelujemy o bezpieczną jazdę!

Zwracamy się również do rowerzystów, aby poruszali się po drogach zgodnie z obowiązującymi przepisami, a także w trosce o swoje zdrowie i życie korzystali z kasków oraz odblasków.

Zanim ruszymy w podróż pamiętajmy o właściwym zabezpieczeniu mieszkania. Zadbajmy o to, by po powrocie z długiego weekendu nie spotkała nas nieprzyjemna niespodzianka. Nie ma niestety idealnych zabezpieczeń przed włamaniem, ale sami możemy zminimalizować jego ryzyko. Najlepszym zabezpieczeniem mieszkania jest… życzliwy sąsiad. Poprośmy go, aby zwrócił uwagę na to, co dzieje się z mieszkaniem podczas naszej nieobecności.

Warto również pamiętać o zabezpieczeniu samochodu. Parkujmy w miejscu do tego wyznaczonym, dobrze oświetlonym i strzeżonym. Nie zostawiajmy bagażu i innych przedmiotów w widocznych miejscach wewnątrz pojazdu – najlepiej zabierać je ze sobą.
 

Karolina Górzna-Kustra

Powrót na górę strony